Archiwum 02 grudnia 2007


gru 02 2007 Spokuj
Komentarze (0)

 

Powoli wracam do normalności.

To co się działo przez ten weekend to chyba przemęczenie, stres. Poprostu nie wytrzymałam.

Dla wyjaśnienia nie zaliczyłam chemii. Następne podejście w poniedziałek, mam nadzieje, że ostatnie.

Mój Piękny już się na mnie nie gniewa ( po 2 dniach ciszy na morzu).

 

Fontanna łez już się zakręciła. Teraz będzie tylko LEPIEJ !!!!!!!!!!!śmiech  

Meg_geM